Znajomość języków obcych ostatnimi laty jest definitywnie doceniana i wymagana. Przeglądając ogłoszenia z ofertami pracy, natkniemy się na oczekiwania językowe względem aplikujących kandydatów. Poziom średniozaawansowany (B1 lub B2) jest minimalnym kryterium satysfakcjonującym potencjalnego szefa. Czy oprócz przebranżowienia się, umiejętność posługiwania się językiem nieojczystym do czegoś się przydaje? Odpowiedź jest twierdząca.
Zapobieganie stresującym sytuacjom
Chyba nie ma nic bardziej stresującego, niż świadomość, że jesteśmy całkiem sami w obcym kraju. Bezustannie zamartwiamy się, czy potrafimy władać językiem do tego stopnia, aby życie codzienne nie było dla nas utrapieniem. Los bywa zawrotny, dlatego lepiej być przygotowanym na wszelkie, czasem mało realne opcje.
Weźmy na przykład pierwszą podróż samolotem. Przed wylotem konieczne jest sprawdzenie w ambasadzie, jakie dokumenty trzeba przygotować, aby pobyt w kraju był legalny. Prawo i zasady często się zmieniają, dlatego trzeba być z nimi na bieżąco. Mimo bezbłędnego dopracowania wszelkich szczegółów nadal istnieje cień szansy, że wysiadając ze skrzydlatej maszyny, dowiemy się, że jest potrzebne coś tak nieoczywistego, że nigdy byśmy się nie domyślili, że akurat tego może zabraknąć. Osoba, której miejsce jest zarezerwowane najbliżej nas, wyciągnie nas z opresji. Wystarczy grzecznie poprosić o wyjaśnienie. Dowiemy się, jak rozwiązać daną sytuację i szybko zorientujemy się, co trzeba zrobić dalej np. zadzwonić do brata i nalegać, aby czym prędzej wysłał nam zdjęcie niezbędnego papieru. Nietrudno spostrzec, że niewątpliwie duże znaczenie miała tutaj umiejętność konwersacji w języku obcym. Uniknęliśmy niepotrzebnego stresu oraz nieprzyjemnego grymasu kontrolera na lotnisku.
Kasyno naziemne — podszlifowanie języka
Będąc w obcym kraju czy przebywając w Polsce, nie sposób jest choć raz nie zagościć w kasynie stacjonarnym. Jest to tak bardzo popularna forma spędzania czasu wolnego, że praktycznie niemożliwe jest odnaleźć osobę, która nigdy wcześniej nie bawiła się w tym lokalu. Rzecz jasna podstawowa wiedza na temat czynności, którą zamierzamy wcielić w życie, jest niezbędna. W przeciwnym razie czekają nas rozczarowania, złudzenia i brak efektywności.
Komunikacja interpersonalna na najwyższym poziomie jest konieczna. Wykorzystując tę umiejętność, zyskujemy kluczowe informacje. Wyobraźmy sobie sytuację, że jesteśmy początkowymi graczami w kasynie. Żeby nieco utrudnić zadanie — ustalmy, że nie przebywamy w swojej ojczyźnie. Analizujemy zmagania hazardzistów i próbujemy odnaleźć ciąg przyczynowo-skutkowy. Efekty są mizerne. Multum osób dookoła nas może wprowadzić nas w świat hazardu, tylko jeśli odpowiednio o to poprosimy. Ograniczenie w postaci rozumienia wyłącznie języka naszego kraju, z pewnością nam zaszkodzi. Wszyscy zgodnie uznają, że prościej jest usłyszeć drobne wskazówki, jak należycie grać, aby odnieść korzyść.
Maszyny do gier hazardowych czy też inne urządzenia ulokowane w kasynie mogą przysporzyć nam bólu głowy. Świat pnie się do przodu, a więc maszyny również będą z każdym dniem nowocześniejsze. Informacje wyświetlane na ekranie będą coraz obszerniejsze, a więc trudniejsze do zrozumienia. Podobne zjawisko możemy zobaczyć w internecie. Niegdyś sławne Gadu-Gadu miało tylko kilka ustawień dostępności oraz chętnie używaną rubrykę do napisania krótkiego opisu. W pierwszych wersjach tego programu nie było wiele opcji do wyboru. Jest to zaleta i wada w jednym, ponieważ użytkowanie tego niezapomnianego komunikatora było dziecinnie proste. Niestety z powodzeniem uniemożliwiało rozwijanie się pod kątem wiedzy. Wystarczy nie znać tylko jednego, decydującego słowa, aby nasz wysiłek zakończył się niepowodzeniem.