Komunikacja międzyosobowa w życiu codziennym jest niełatwym zadaniem. Każdy człowiek rozumie świat zgodnie ze swoimi wyobrażeniami, doświadczeniami, wartościami, wiedzą, a nawet aktualnymi emocjami. Czujemy i myślimy wyłącznie przez pryzmat własnego postrzegania i przeżywania. Co zrobić, by próbować wejść w świat drugiej osoby, by spojrzeć na rzeczywistość jej oczami?
Najważniejsze jest słuchanie
Zazwyczaj lubimy mówić. Natomiast w celu zrozumienia drugiego człowieka należy pozwolić, by to on mówił do nas. Narzucając własne zdanie lub przemyślenia nie zdołamy poznać tego, co myśli i czuje druga osoba. Słuchanie wymaga cierpliwości, odpowiedniego miejsca i czasu. Jest ono zasadniczym elementem dobrej komunikacji. Bez otwartości i potrzeby słuchania nie uda nam się choćby przybliżyć do skomplikowanego świata przeżyć drugiego człowieka.
Informacja zwrotna
Zazwyczaj słuchanie to za mało, bo przekaz nie jest najczęściej tożsamy z identycznym jego odbiorem. Warto zatem zadawać dodatkowe pytania. Dopytywać, czy na pewno dobrze zrozumieliśmy usłyszane informacje i jednocześnie intencje. Czasami taka informacja zwrotna powinna mieć miejsce wielokrotnie, by dokładnie dotrzeć do sedna sprawy. Posługujemy się bowiem innym językiem, te same słowa możemy rozumieć inaczej. Za konkretnymi wyrazami kryjemy inne skojarzenia i wyobrażenia. Warto używać możliwie najprostszego języka w przekazie bezpośrednim i każdą próbę komunikacji traktować niemalże jak rozmowę z obcokrajowcem. Szukasz szkoły językowej w Gorzowie Wielkopolskim? Na stronie https://www.gorzowinfo.pl/ znajdziesz spis najlepszych placówek.
Zainteresowanie i obecność
Nie zrozumiemy drugiej osoby bez autentycznego zainteresowania tym, co nosi ona w sercu i co naprawdę chce przekazać. Obecność przy drugim człowieku wymaga od nas poświęcenia mu czasu, chęci rozmowy i gotowości do słuchania oraz dopytywania. Bardzo często w pierwszej chwili możemy nie rozumieć zarówno emocji, decyzji i zachowań kogoś innego. Dobra komunikacja pozwala nam wyjść poza własne oceny i własne myśli. Dzięki niej wiemy, że drugi człowiek znacznie się od nas różni, że jego historia i doświadczenia nie mają dużego związku z naszymi własnymi. Tak ubogacamy też swój świat, w którym przestajemy widzieć tylko siebie.